Russoccy herbu Zadora

Zarys monografii rodu Russockich herbu Zadora, Warszawa 2005, Oficyna Wydawnicza „Adiutor”, stron 223, 41 fotografii i ilustracji, 10 map, XIII tablic genealogicznych (Rodowód. Herb. Tytuł. Najstarsze pokolenia XIV-XVI w. Pień główny XVI-XVIII w. Gałąź krakowsko-zatorska XVII-XVIII w. Hrabiowie Russoccy. Gałęzie kalwińskie. Gałąź oświęcimsko-rudzka. Dom tarnowsko-limanowski. Russoccy nieznani). Około 700 osób w zwartych genealogiach; kilkaset pozycji bibliograficznych (w tym. ok. 60 archiwalnych); krytyczne opracowanie dziejów szlacheckiego rodu małopolskiego z województwa krakowskiego z księstwami oświęcimskim i zatorskim oraz województwa sandomierskiego. Historia rodu małopolskiego w przeważającej mierze wyznania kalwińskiego, z których jedna gałąź otrzymała tytuł hrabiowski Galicji i cesarstwa rzymsko-niemieckiego.

Józef Kalasanty  J a n, syn Adama i Marii z Wolskich, urodzony ok. 1807 r.[1], zmarły w Szyku w pow. limanowskim 29 X 1879 r. Pochowany tamże. Żołnierz powstania 1831 r. Następnie emigrant we Francji, gdzie miał wstąpić do Towarzystwa Demokratycznego Polskiego (w opublikowanych materiałach źródłowych nie figuruje)[2]. Za zgodą władz austriackich powrócił do Galicji w IV 1836 r. Współorganizator radykalnego Stowarzyszenia Ludu Polskiego w Tarnowskim. W majątku Chrząstowskich w Szczepanowicach w pow. tarnowskim, założył punkt wymiany z emigracją. Aresztowany w X 1836 r. W jego papierach znaleziono m.in. statut organizacji, zbiór materiałów programowych, a także „Pieśń republikanów polskich” wraz z całym szeregiem antyszlacheckich pieśni śpiewanych we wsiach zachodniogalicyjskich. Jego obszerne akta śledcze zachowały się po dziś dzień śledztwie lwowskich archiwach. Po półtorarocznym śledztwie wypuszczony ostatecznie w r. 1839 roku z braku wystarczających dowodów winy. Po ślubie w r. 1855 mieszkał krótko w majątku teściowej i szwagra, a następnie przeniósł się wraz z żoną do podkrakowskich Dębnik. Tam właśnie w r. 1858 zastała go decyzja limanowskiego sądu, na mocy której Marianna Żuławska z Młynnego, wdowa po Juliuszu Ludwiku, ustanowiła go notarialnie współopiekunem swoich małoletnich dzieci. Jednak w r. 1869 wystąpiła do sądu o zmianę współopiekuna swych dzieci, motywując to nie wypełnianiem obowiązków przez Jana Russockiego. W 1866 r. odkupił wraz z żoną od szwagra Franciszka Żuławskiego połowę dóbr Szyk. Tegoż roku figuruje w zarządzeniu c.k. starostwa w Limanowej jako przełożony gminy dworskiej. Detaksator dóbr przy c.k. Sądzie Obwodowym w Nowym Sączu w latach 1870-1879, członek powiatowej komisji szacunkowej w Limanowie 1870-1879, członek rady i wydziału pow. limanowskiego 1870-1873 oraz delegat tejże rady do Rady Szkolnej Okręgu w Bochni 1871-1872. Dnia 15 IV 1878 r. wystąpił jako współzałożyciel Towarzystwa  Zaliczkowego w Limanowej. Poślubił w Szyku 21 IV 1855 r. (Lib.Cop. Szyk, t. I, s. 73) Mariannę Żuławską h. Szeliga[3], córkę Wojciecha Floriana (1779-1851), właściciela dóbr Szyk, i jego drugiej małżonki Amalii z Reklewskich h. Gozdawa (1795? – 1874). Żona, urodzona w Szyku 1 XII 1831 r., zmarła w Krakowie 16 IV 1894 r. Spoczywa na tamtejszym Cmentarzu Rakowickim w grobie zachowanym dotychczas (kwatera “O”)[4]. Wraz z innymi współwłaścicielami Szyku sprzedała te dobra (492 morgi) 8 II 1884 roku Towarzystwu Ochrony Własności Ziemskiej w Limanowej. Najstarsza córka Jana i Marii Russockich, Maria  A m a l i a, urodziła się w Szyku 8 XII 1856 r., a zmarła w Limanowej 20 II 1925 r. Pochowana na cmentarzu parafialnym tamże. Poślubiła w Szyku 29 XI 1872 r. Konstantego Edwarda Pietrzykowskiego (1834? – 1912), syna Ignacego i Anieli z Jaszczołdów, inżyniera dróg i mostów w Kolbuszowej, rodem z Krakowa. Młodsza córka, Maria Zofia, urodziła się w Dębnikach 21 I 1866 r., a zmarła w Katowicach 29 XI 1947 r. i spoczywa na cmentarzu parafialnym w Limanowej (w grobowcu rodziny Marsów). W r. 1884 Szyk został sprzedany Towarzystwu Zaliczkowemu i zamieszkała wraz z matką w limanowskim domu organizacji przy ul. Orkana (obecnie Matki Boskiej Bolesnej). Wkrótce sama rozpoczęła w nim pracę i stała się współzałożycielką przekształconego 9 IV 1894 r. Towarzystwa Zaliczkowego i Ochrony Własności Ziemskiej, a w latach 1905-1938 jego drugim dyrektorem[5]. Ta szczególna organizacja spółdzielcza działała w duchu idei solidaryzmu społecznego, pomagała swym członkom poprzez udzielanie dogodnych kredytów i ochronę przed wywłaszczeniem bądź zrujnowaniem oraz szerzyła kulturę rolną wśród włościan. Maria Russocka była również w XII 1904 r. współzałożycielką i wiceprezesem Stowarzyszenia Pomocy Przemysłowej w Limanowej afiliowanego przy Lidze Pomocy Przemysłowej we Lwowie, założycielką Koła Ligi Kobiet w Limanowej po 1914 r. i jej przewodniczącą oraz współprowadziła tamtejszą Bibliotekę Miejską Towarzystwa Szkoły Ludowej. W czasie I wojny światowej popierała czynnie Legiony Polskie. W Łososinie pod Limanową założyła ochronkę dla dzieci po poległych legionistach. W Polsce Niepodległej otrzymała Krzyż Zasługi złoty, a 17 IX 1932 r. Medal Niepodległości. W uzasadnieniu tego ostatniego odznaczenia podano m.in.: „oddana sprawie Niepodległości, nieuznająca żadnych kompromisów, ideowa i bezinteresowna, oddająca całe swe życie służbie narodowo- społecznej”. Z okazji swojej 33-letniej pracy otrzymała m.in. 25 III 1938 r. dyplom uznania od Zarządu Głównego Związku Spółdzielni Rolniczych i Zarobkowo Gospodarczych RP w Warszawie. Jeszcze 23 XII 1910 r. odkupiła od Towarzystwa 2/3 części dóbr Szyk. W czasie jej zamieszkiwania w Limanowej gospodarstwem zajmował się Jan Bieda, który mieszkał w budynku dworskim wraz z żoną i 14 dziećmi. W r. 1938 Maria ze względu na stan zdrowia zrezygnowała z kierowniczego stanowiska i powróciła do Szyku, gdzie przeżyła wojnę. Wyrzuciła ją z majątku dopiero władza ludowa. Dwór został zajęty przez Urząd Bezpieczeństwa, a później przez Powiatową Komendę Milicji Obywatelskiej (obecnie jest własnością Banku Spółdzielczego). Majątek przejął Skarb Państwa, zabierając po parcelacji maszyny, sprzęt i zwierzęta do nowoutworzonego PGR w Łososinie Górnej. Zrazu zamieszkała w trudnych warunkach u obcych ludzi pod Limanową. W końcu rodzina Pietrzykowskich zabrała ją do Katowic, gdzie zmarła.

© Tomasz Lenczewski.

Fragment książki bez bibliografii do omawianej postaci.

[1] Na grobie napisano, iż żył lat 70, a więc urodziłby się nieco później; zaś z aktu małżeństwa wynikałaby data urodzenia 1815! Powyższa data  pochodzi z informacji zawartej w akcie zgonu.
[2] Być może chodzi bardziej o Jana Maksymiliana Russockiego, krótkotrwałego działacza TDP (→Nieznani Russoccy).
[3] Rodzina niewystępująca w urzędowych i prywatnych spisach galicyjskiej szlachty.
[4] W tej samej kwaterze „O” miał się znajdować nagrobek Marii Rusockiej, zmarłej w r. 1884 (Cyrankiewicz).
[5] Jej podpis na książeczkach wkładkowych Towarzystwa przed 1918 r. figuruje obok innych członków zarządu – Józefa Becka (ojca przyszłego ministra) oraz Zygmunta Marsa.